WKS Gwardia Warszawa - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Zegar

Logowanie

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Tabela ligowa

Trampkarze » Ekstraklasa
1. Legia Warszawa S.A. 36 bz
2. Escola Varsovia 31 bz
3. WKS Gwardia W-wa 20 bz
4. MKS Polonia W-wa 18 plus
5. MKS Znicz Pruszków 17 minus
6. MLKS Józefovia 15 plus
7. Radomiak 13 minus
8. KS Drukarz W-wa 9 bz

Wyniki

Ostatnia kolejka 14
MLKS Józefovia 3:2 MKS Znicz Pruszków
WKS Gwardia W - wa 1:1 KS Drukarz W - wa
Radomiak 1:3 MKS Polonia W - wa
Escola Varsovia 0:3 Legia Warszawa S.A.

Sport.pl

Aktualności

Radomiak - Gwardia 3:3

  • autor: g.mamla, 2014-10-19 09:20

Gwardia wystąpiła w składzie:

Sapalski, Modzelewski [1 br.], Stachniuk, Szczepaniak [1 as.], Minchberg, Florczak [2 br.], Tarnas, Bartnicki (od 69’ Jastrzębski), Seremak (od 36’ Grunas), Łubczonek [1 as.] (od 59’ Zieliński), Traczyk [1 as.]. 

W pierwszych  minutach meczu Radomiak był zdeterminowany. Wiadomo, przegrana przybliżyłaby go znacznie do strefy spadkowej. Dobrze ustawiona drużyna, zwłaszcza w środku pola, raz po raz przerzucała piłkę nad naszymi obrońcami, a ich napastnicy starali się stworzyć zagrożenie szybkimi rajdami w pustą przestrzeń pod bramką gości. Na szczęście nasi obrońcy też są wybiegani i przygotowani na tego typu taktykę. Tak było do 5 minuty, w której na chwilę role z gonitwą za piłką odwróciły się i pyszna kontra lewą stroną boiska zakończyła się technicznym strzałem, studzącym zapały Radomiaka (0:1). Piłka tak sprytnie toczyła się obok wybiegającego bramkarza gospodarzy, że na trybunach zamarłe serca, jak u Mickiewicza słyszały „kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła” , taka była cisza. A potem wybuchła wrzawa jak nie tak dawno w Stepach Akermańskich na Krymie tyle, że wrzawa radości kibiców Gwardii.  Po chwili ta sama dwójka zawodników, specjalizująca się od jakiegoś czasu zagraniami z klepki, mogła podwyższyć dwukrotnie wynik na dwa zero, a nawet i 3:0, ale strzały były minimalnie niecelne, w tym również ciekawa próba przerzucenia piłki nad bramkarzem.  Szkoda, bo  byłoby już chyba po meczu. Gwardia w tej fazie gry powoli przejmowała inicjatywę, aż do 20 minuty. Wówczas to nasi chłopcy, zapewne znudzeni powolnym opadaniem emocji i przechylaniem się przewagi na ich stronę zastosowali, przećwiczony już niestety z Wisłą Płock „wariant podarunkowy”. Z Wisłą, wybijający piłkę z pola karnego nasz zawodnik, ustrzelił twarz swojego kolegi, a zaskoczona piłka cofnęła się w pole karne pod nogi Wiślaka, który wiedział dokładnie co z tym niespodziewanym prezentem zrobić. Tutaj było podobnie. Nasz zawodnik również wyjaśniając sytuację mocnym wykopem, ustrzelił rękę startującego już do kontry naszego zawodnika. Sędzia -  mimo , że sytuacja była przez nas opanowana i Radomiak już nie miał do tej akcji pretensji, bo już stracił piłkę i nie zagrażał naszej bramce, a jeżeli już to raczej my mogliśmy zagrozić szybką kontrą gospodarzowi - wskazał na wapno. 1:1. Radomianie  odżyli. Po 14 minutach było już 2:1, po rzucie rożnym dla Zielonych. I z takim rezultatem schodziliśmy w milczeniu na przerwę rozpamiętując czy słusznie, czy niesłusznie sędzia odgwizdał karnego, który tak diametralnie odmienił nasze nastroje. Wreszcie rozgorzała dyskusja. Przeważały głosy, że niesłusznie. Co rozsądniejsi twierdzili, że mógł, ale nie musiał, a sam Gwizdający tłumaczył to tym w drodze do szatni, że ostatnie trendy stanowią, iż gwiżdże się teraz każdą rękę oddaloną od ciała, a że ta wychodziła już z pola karnego…  Mogła przecież zdążyć uciec, bo miała do linii zaledwie pół metra, albo mogła schować się za brzuchem … Szkoda, że nie zdążyła i że zdążyła mieć oczu gdzieś z tyłu… Zresztą, czy zdążyłaby zareagować?

W szatni trener zapowiedział kilka roszad, które odmieniło oblicze zespołu. Teraz Gwardziści rzucili się na przeciwnika i do odrabiania strat. Swoją drugą bramkę zdobyli w 48 minucie po przerwie. Wydawało się , że kolejne to tylko kwestia czasu. Niestety, w 55 minucie, podczas zatrzymania jednego z nielicznych w tej fazie gry, ataków Radomiaka, zaczęli znów tak niezdarnie usuwać, wypychać – w każdym razie nie wybijać - piłkę sprzed naszego pola karnego, że po kilku podaniach pomiędzy sobą , trafiła ona pod nogi radomskiego lewoskrzydłowego. Jego strzał z ostrego kąta dosłownie przełamał rękawicę naszemu żelaznemu bramkarzowi (3:2). No i zaczęło się.

To , że się zaczęło należy zapisać na nasz plus, ale to: dlaczego się zaczęło, to już na pewno plusem nie było.61 minuta dała nam wyrównanie. Ostatnia minuta meczu (sam na sam po podaniu ze skrzydła) - mogła przynieść zwycięstwo i trzy punkty.

No cóż,  ważne jest, że jeden zdobyty w Radomiu punkt nie wyklucza nas jeszcze z gry o fotel wicelidera i pozostawia nasze trzecie miejsce bez zagrożenia, czyli utrzymamy się w Ekstraklasie na pewno :0)

REMIS - większość oceniła za wynik sprawiedliwy. NIEDOSYT, jak to zwykle bywa,  mogą czuć i jedni, i drudzy. Chociaż… Gwardia miała sporo, zwłaszcza w drugiej połowie stuprocentowych okazji do strzelenia bramek, podczas gdy w pierwszej połowie chyba tylko raz celnie strzeliła na bramkę przeciwnika. Pracę sympatycznego sędziego , obiektywnie spoglądając można uznać za dobrą, mimo kontrowersyjnego karnego, ale pozostaje ŻAL do  MZPN, że nie nakazuje, a tylko zaleca, aby na tym poziomie rozgrywek sędzia nie pracował samotnie. Możliwość oszczędności (brak sędziów bocznych) sprawia, że powstają kontrowersje, mnoży się intuicyjność decyzji (zwłaszcza przy spalonych), rosną niezamierzone, denerwujące, niewychowawcze wypaczenia, za którymi podąża zły przykład pedagogiczno-szkoleniowy, dla wkraczających powoli już w przedsionki większego futbolu, młodych adeptów tej sztuki. Jeden z trenerów, przygodnie obserwujący na trybunach ten mecz, brak trzech sędziów nazwał po prostu:  KREOWANIEM ANTYFUTBOLU. I trudno nie przyznać racji, temu doświadczonemu szkoleniowcowi młodzieży.

 

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [893]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Buttony

Reklama

Ostatnie spotkanie

WKS Gwardia W-wa 1:1 KS Drukarz W-wa
2017-06-17, 12:00:00
     

Statystyki drużyny

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 15

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 64, wczoraj: 68
ogółem: 2 257 034

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka