- autor: Kubazwawy, 2016-05-26 22:53
-
SEMP bronił się tak długo na ile wystarczyło mu sił, a wystarczyło do 40 minuty.
W niedzielę w samo południe upalna pogoda nie sprzyjała zawodnikom. W takich warunkach obie drużyny zagrały w pierwszej połowie wakacyjny futbol. Z upływającymi minutami SEMP coraz bardziej opadał z sił, a gole Gwardii jeszcze bardziej go osłabiały.
W drugiej odsłonie „ wejście smoka „ miał Kuba Papliński, który pojawił się na boisku po przerwie, i zaliczył klasyczny hat trick.
Niestety Patryk Parys, nasz defensywny pomocnik doznał bolesnej kontuzji, która eliminuje go z gry na kilka tygodni. Patryk trzymaj się!
Bramki: Papliński 40’, 45’, 58’ Szulc 68' ,